Modlitwa ’80  – za wstawiennictwem bł. Ks. Jerzego Popiełuszki

Kilka lat temu wielu z nas modliło się wspólnie w intencji wyzdrowienie Kostka.  Co prawda nie wyzdrowiał fizycznie, ale dał nam poznać, że wszystko z nim jest w porządku. Potrzeba wspólnej modlitwy pojawiała się wielokrotnie później. Starzejemy się, dzieci dorastają, niektórzy mają wnuki i trosk życiowych nam nie ubywa, choć nas samych jest coraz mniej. Za wielu z nas nie ma się już kto modlić. Rodzice nie żyją, dzieci często nie pamiętają, a wnuki …?  Wielu za nas, zgorszonych, odeszło od Kościoła, a nawet od Boga. Choć to nie Bóg winien, że w Kościele miewa gorszycieli, złoczyńców i to nieraz „funkcyjnych”.  Często Boga potrzebujemy jednak częściej, niż On nas.

W każdym razie potrzebna jest kolejna forma samopomocy, może już ostatnia w naszym aktywnym życiu, a z pewnością ostatnia, która może mieć szanse utrzymać wspomnienie dawnej wspólnoty. Dzisiaj często różnimy się teologicznie czy należymy do wrogich sobie obozów politycznych.  Paradoksalnie to Bóg, różnie rozumiany lub  nawet porzucony czy zapomniany, może zapewnić nam ostatni poziom wspólnoty interesów.

Modlimy się za nas i w naszych intencjach, raczej indywidulanych, niż społecznych. Taka modlitwa, także za dzisiejszych przeciwników czy nawet wrogów, ma wartość i sens W obliczu trosk i tragedii życiowych uświadamiamy sobie, że bieżące podziały wyglądają zwykle żałośnie..

Modlimy się za osoby dotknięte poważnymi kłopotami, schorowane czy z nieuleczalnymi dolegliwościami lub zgłaszających intencje za małżonków, dzieci, wnuki, bliskich. Ogólnie za osoby ze środowiska opozycji, NZS, SKS, Solidarności, późniejszych sympatyków i ich bliskich

Modlimy się na ich prośbę lub na prośbę zgłoszoną w ich imieniu, ale za ich wiedzą i zgodą, chyba, że to fizycznie nie jest możliwe.

Modlimy się w naszych obrządkach monoteistycznych, a katolicy najlepiej za pośrednictwem Bł. ks.Jerzego. Wystarczy krótka prośba do niego o wsparcie danej intencji. Kończymy modlitwą „Ojcze nasz” lub „Zdrowaś Maryjo…” lub „pod Twoją obronę” czy choćby wezwaniem „Jezu ufam Tobie”,  lub inną wedle naszego wyboru. Kluczowa jest intencja.

Modlimy się wytrwale i systematycznie, codziennie, do  wyczerpania zgłoszonych intencji. Dlatego proponowane wyżej modlitwy są krótkie, zajmują nie więcej jak 1 minutę dziennie.

Modlimy się wszyscy w tej samej intencji, wedle kolejności zgłoszeń. Treść intencji dostawać będziemy na cały tydzień. W sytuacjach nagłych, zagrożenia życia, kolejność może się zmienić.

Intencje zgłaszamy do Olka na telefon 601-888-837, a on je kolejno roześle członkom Grupy na WhatsApp. W tym celu trzeba jednorazowo zarejestrować się wysyłając Olkowi wiadomość „deklaruję udział w Grupie Modlitwa ’80”.  On będzie też moderatorem, z kimś jeszcze. Tylko oni będą znali listę pełną listę i tylko oni będą mogli rozsyłać wszystkim intencje i wiadomości ws. modlitwy.

A co z obojętnymi czy niewierzącymi w Jedynego Boga? Na Was też liczą ci z nas, którzy proszą o modlitwę. Wiec ich nie zawiedźcie. Wasza modlitwa, choć bez wiary, ale z przekonaniem, może brzmieć np. tak „Boże, choć nie wierzę, że istniejesz, to jednak gdybym się mylił, z uwagi na moją przyjaźń i sympatię do XYZ wesprzyj go proszę i … (nazwa intencji)”.  To absolutnie wystarczy, a czy Wam zaszkodzi?  To nie czary, a co najwyżej różnice poglądów,

No to zaczynamy, w imię Boże.

Stowarzyszenie NZS 1980

Kraków

Aleksander Galos